Co pić?
Według norm ustalonych przez Instytut Żywności i Żywienia kobieta powinna przyjmować ok. 2700 ml wody na dobę, mężczyzna zaś 3700 ml. Zapotrzebowanie to w czasie upałów zwiększa się o ok. 500 ml. Przy zrównoważonej diecie, bogatej w warzywa i owoce, ok. 1 litr wody przyjmujemy z pożywieniem. Część płynów uzupełniamy pijąc takie napoje, jak np. soki warzywne (np. pomidorowy) i owocowe, herbaty owocowe i ziołowe. Te płyny nie napoją nas jednak tak dobrze jak woda, która powinna być podstawą ogólnej puli przyjmowanych płynów w ciągu dnia (min. 1,5 litra).
Objawy odwodnienia
W upalne dni tracimy od 1,5 do 2 litrów wody. Im więcej się ruszamy, tym ubytek jest większy. Jakie są objawy odwodnienia? Zawroty głowy, ogólne osłabienie, w skrajnych przypadkach utrata przytomności, a w konsekwencji nawet śmierć.
Czego unikać?
Żeby zminimalizować ryzyko odwodnienia unikajmy napojów, które dodatkowo odwadniają organizm. Zapominamy więc o kawie, która podnosi temperaturę ciała, przyspiesza akcję serca i powoduje większą utratę ciepła, a więc wody.
Rezygnujemy też z alkoholu. Czy wiedzieliście, że litr piwa powoduje utratę 1,4 l. płynów z organizmu?
Odwadniają też napoje energetyczne i soki. Te ostatnie mają 10 g cukru na 100 ml płynu. Cukry to węglowodany, a węglowodany wiążą wodę, zatem odwadniają - twierdzi ekspert.
Co zatem pić, kiedy robi się niepokojąco ciepło?
Na co zwrócić uwagę?
Najlepsza będzie woda mineralna niegazowana. Ale nie pijemy jej dopiero wtedy, kiedy poczujemy pragnienie, ale popijamy od rana po trochu, małymi łykami.
Możemy też postawić na napoje izotoniczne. Mają stężenie elektrolitów takie samo, jak naszych płynów ustrojowych, są więc łatwo przyswajalne przez nasz organizm. Nie można jednak z nimi przesadzać, bo mają bardzo dużo witamin i minerałów, a ich nadmiar może zaburzyć gospodarkę elektrolitową naszego organizmu. Wystarczy zatem butelka izotoniku na dobę.
Zaraz, zaraz.. Ale co z naszą dietą?
Podczas ciepłych dni możemy jeść mniej niż w dni mroźne, ponieważ mamy trochę wolniejsze tempo przemiany materii. Jednak bez względu na temperaturę i warunki atmosferyczne, energię z pożywienia powinnyśmy dostarczać naszemu organizmowi regularnie. Pomimo spadku apetytu nadal przestrzegamy podstawowej zasady zdrowej diety i jemy pięć razy dziennie w równych odstępach czasu (co trzy godziny). Omijanie posiłków może skończyć się kumulacją jedzenia na wieczór, co nie jest korzystne dla naszego układu pokarmowego i figury.
Wysoka temperatura na zewnątrz może wpływać na modyfikacje jakościowe w naszym menu. Warto jeść potrawy, które nie obciążają naszego układu pokarmowego, czyli lekkostrawne, niepowodujące efektu dodatkowego rozgrzania organizmu. Ponieważ zapotrzebowanie na płyny rośnie, oprócz przyjmowania dużej ilości wody komponujmy posiłki z produktów, które zawierają dużą jej ilość, np. z warzyw, owoców, mleka i produktów mlecznych.
Orzeźwiający koktajl na upalne dni
Koktajle nawadniają, orzeźwiają i są nisko kaloryczne. W naszej propozycji króluje arbuz, który latem jest łatwo dostępny i w 92% składa się z wody. Dodatkiem jest mięta, która niezwykle dobrze komponuje się z arbuzem. Udrażnia drogi oddechowe, odświeża oddech oraz łagodzi problemy żołądkowe. Oprócz tego zawiera żelazo, karoten i inne witaminy oraz przyspiesza wydalanie toksyn z organizmu. Oprócz tego, w skład wchodzi również limonka mająca właściwości wychładzające. Sok z limonki odświeża oddech, oczyszcza organizm, pomaga pozbyć się zgagi i problemów trawiennych.
 |
Składniki:
– ok 3/4 szklanki arbuza pokrojonego w kostkę
– sok z 1 limonki
– listki świeżej mięty
– 4 kostki lodu
Sposób przygotowania:
Wszystko dokładnie miksujemy. Gotowe!
|
Kochani, stosujcie się do powyższych porad! Wysoka temperatura potrafi być bardzo groźna dla naszego organizmu a w połączeniu z odwodnieniem niesie za sobą śmiertelne konsenkwencje! Uważajmy na siebie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz